Przez Kresy

Grzegorz Turnau

monotonnie koñ g³owê unosi

grzywa sp³ywa raz po raz

rytmem

ko³a ko³a zio³a

terkocze senne pó³-¿ycie

dro¿yn¹ leœn¹ ³¹kow¹

do³em do³em

polem



nad wieczorem o r¿yska zawadza

ksiê¿yc ciemny czerwony

ksiê¿yc ciemny czerwony

wo³am

z³oty ko³acz



nic nie ma

nawet snu

tylko kó³ skrzyp

mg³awa noc jawa rozlewna

wo³am

ko³acz z³oty

wo³am ko³a do³em polem

ko³acz z³oty



nad wieczorem o r¿yska zawadza

ksiê¿yc ciemny czerwony

ksiê¿yc ciemny czerwony

wo³am

z³oty ko³acz