Gdzies

Myslovitz

W moim pokoju pusto, zimno mi

Nie ma tutaj nic

Wracam znow nad ranem

Nie wiem skad

Musze gdzies się skryc



Zapomnialem dawno jak to jest

O migdalach snic

Zgubilem Twoje zdjecie

Wiem juz ze

Nie mam teraz nic



Gdzies na dnie

To tu gdzie jestem

Nie ma Słonca

Gdzies tam tez

Mieszkaja chwile te najlepsze

Gdzies tam tez

Rosna kwiaty najpiekniejsze

Wiem ja tez

Nie zawsze bede mowil szeptem



Patrze na seriale

Kocha go

On ja bardzo tez

Gasze telewizor

Znowu sam

Musze teraz wyjsc



Gdzies na dnie

To tu gdzie jestem

Nie ma Słonca

Gdzies tam tez

Mieszkaja chwile te najlepsze

Gdzies tam tez

Rosna kwiaty najpiekniejsze

Wiem ja tez

Nie zawsze bede mowil szeptem