Porwany Obledem

KAT

Nad grobem stryja

Wiatr cicho zdradza mi jego moc

On idzie do mnie

Czuje chlod

Tak tu dziko, ze nawet Jezus ukryl sie

Nad brama grobu zawisl cien



Ej, ty kto?

Smierc!



Jad zgnilych trupow

Tnie skronie

Zre mi mozg, oczy, kark

Na glwowie wyrosl kozi rog

Kim ja jestem?

Mam juz wilczy wzrok, ostre kly

Jak moj dawno zmarly wuj



Taki sam, taki sam koniec

Taki sam czeka mnie

Prosto w piers wbili sztylet

Uszla krew

Taki sam, taki sam koniec

Taki sam czeka mnie

Prosto w piers wbili sztylet

Zemszcze sie!



Znikam!



Nad grobem stryja

Wiatr cicho zdradza mi stary wiersz

Kod zaklecia, klucz do gier

Kur juz zapial

Z ust ziemi zbliza sie dluga noc

Czas bym ostrzyl juz rdzawy noz



Taki sam, taki sam koniec

Taki sam czeka cie

Prosto w piers wbije ci sztylet

Zemszcze sie



Taki sam, taki sam koniec

Taki sam czeka cie

Prosto w piers wbije ci sztylet

Zemszcze sie



Ej, ty kto?

Smierc!