Na trzy-cztery
Trzy! Cztery!
Fifi Hollywood!
To był ładny dzień słońce, wiosna i bez, gdy płakałam
Piłam pink, pink gin, w tle ocean lśnił
Zostawiłeś mi niedokończony rytm, więc tańczyłam
Trudno tańczyć, gdy serce traci beat
Masz nowy crush, patrzę jak traci z Tobą czas
Zostawiłam ból wczoraj w Hollywood
Zniknął jak cień, zniknął jak cień
Zanurzyłam ból i patrzyłam jak topi się
Na dnie
Zostawiłam ból wczoraj w Hollywood
Najwyraźniej, najwyraźniej
Gwiazdy zderzą się, przed oczami już nowy sen
Jak ten
T-shirt Sonic Youth, słońce wzeszło i już go nie było
To był dla mnie cios, spałam w nim co noc
Dzisiaj pędzę, gnam, przekroczyłam dwieście dwa
Mijam szereg chudych palm, fioletowy zachód miast
Nie kojarzą cię, ja chyba też
Zostawiłam ból wczoraj w Hollywood
Zniknął jak cień, zniknął jak cień
Zanurzyłam ból i patrzyłam jak topi się
Na dnie
Zostawiłam ból wczoraj w Hollywood
Najwyraźniej, najwyraźniej
Gwiazdy zderzą się, przed oczami już nowy sen
Jak ten
(Haaa, haaa...)
Zostawiłam ból
(Haaa, haaa...)
Zostawiłam ból
(Haaa, haaa...)
Zostawiłam ból
(Haaa, haaa...)
Zostawiłam ból
Zostawiłam ból wczoraj w Hollywood
Zniknął jak cień, zniknął jak cień (zostawiłam ból)
Zanurzyłam ból i patrzyłam jak topi się
Na dnie (zostawiłam ból)
Zostawiłam ból wczoraj w Hollywood
Najwyraźniej, najwyraźniej (zostawiłam ból)
Gwiazdy zderzą się, przed oczami już nowy sen
Jak ten (zostawiłam ból)