Nikt Nikogo (i Tak Warto Zyc)

Raz Dwa Trzy

nikt nikogo nie broni

nikogo nie karze

wszystko mozna zastapic

czego nie mozna powtarzac

powietrz ktore nas dzieli

plytkiego oddechu nadziei

leku przed soba i jeszcze

siebie samego i wreszcie



calej serii pomylek

jes li jestes kim dotad nie byles

teraz nie musisz tlumaczyc

czego nie mys lisz mozna zobaczyc



i tak warto zyc



nikt nikogo nie karze

nikogo nie broni

zanim cokolwiek sie zdarzy

wszystko mozna zapomniec

wolnos c co niepokoi

podstep ktorego nikt sie nie boi

wiare ktora przenika

milos c ktorej kazdy dotyka



calej serii pomylek

jes li jestes kim dotad nie byles

teraz nie musisz tlumaczyc

czego nie mys lisz mozna zobaczyc



i tak warto zyc



nikt nikogo broni

nikogo nie karze

wszystko mozna zastapic

czego nie mozna powtarzac

powietrza ktore nas dzieli

plytkiego oddechu braku nadziei

wiary w siebie i jeszcze

siebie samego i jeszcze



cala serie pomylek

jes li jestes kim dotad nie byles

teraz mozesz zobaczyc

a to co mys lisz niewiele znaczy

i tak warto zyc