Konczy sie tydzien, nie ma nadziei
Ze nastepny cos jeszcze zmieni
Zlosc jest niedobra gdy z toba stoje
Gdy ciebie widze, gdy ciebie czuje
Konczy sie rok i sluchaj slowa
By zaczac to wszystko od nowa
Obejrzyj to sobie, sam sobie odpowiedz
Sam sobie odpowiedz...
I czy tego chcesz, czy o to chodzi
Bym w zlosci tu przychodzil
Porownaj to z reszta, wybierz wartosc najwieksza
Ja chcialbym zobaczyc to wszystko raz jeszcze
Raz jeszcze to wszystko zobaczyc ja chcialbym
Porownaj to z reszta, wybierz droge najlepsza
Jak to jest, gdy wchodzisz w moja glowe
Co tutaj jest typowe, z toba jest od nowa
Porownaj to z nami, czarnych slonc milionami
Czy warto jest, czy warte to wszystko
By czynic upadek
Porownaj to z reszta, wybierz droge najlepsza
A w mojej glowie slonc milionami
Karuzela noca lsni
Na niej jestesmy sami
Ja i ty...