O Pani, pozostaw mnie świadomym i niepełnym
Nie pozwól, bym upadł nieprzytomny na bruk
Nie będzie drugich szans, nie będzie drugich nasZaczynaj, niech wina się podzieli na pół
Zabierz mnie do gwiazd, bym kolejny raz
Modlił się i błagał Cię o więcej
Zabierz mnie do gwiazd, jeszcze jeden raz
Przecież dobrze wiesz nic nie trwa wiecznie
Zabierz mnie do gwiazd, ten kolejny raz
Zabierz mnie do gwiazd, bym kolejny raz
Modlił się i błagał Cię o więcej
Chcę błagać Cię o więcej
Ja błagam Cię o więcej
O pani, tak bardzo Ci do twarzy w tej sukience
Nie pozwól, by za szybko spadła na bruk
Twój dotyk koi mnie, kiedy rozpadam się
Nie czekaj, poskładaj mnie na nowo i znów...
Zabierz mnie do gwiazd, bym kolejny raz
Modlił się i błagał Cię o więcej
Zabierz mnie do gwiazd, jeszcze jeden raz
Przecież dobrze wiesz nic nie trwa wiecznie
Zabierz mnie do gwiazd, ten kolejny raz
Zabierz mnie do gwiazd, bym kolejny raz
Modlił się i błagał Cię o więcej
Chcę błagać Cię o więcej
Ja błagam Cię o więcej
Chcę błagać Cię o więcej
Ja błagam Cię o więcej